Witam. W praktyce często spotykam się z problematyką uzależnienia od alkoholu oraz jej szkodliwymi następstwami. Pracując na oddziale detoksykacji w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym w Gdańsku, a także w innych placówkach przekonałem się jak destrukcyjny i wyniszczający wpływ ma alkohol na ciało człowieka - marskość, rak wątroby, zapalenie trzustki, zachłystowe zapalenie płuc, infekcje itd. Ciąg alkoholowy, czyli picie alkoholu (także piwa !) kilka dni, czasem tygodni pod rząd, jest typowym objawem utraty kontroli, koncentracji życia wokół picia oraz jest patognomonicznym objawem alkoholizmu. Związany jest z silnym głodem alkoholowym, który przejawia się zaburzeniami samopoczucia, drażliwością, niepokojem, kłopotami ze snem, drżeniem rąk itp.
W okresach przypadkowych okoliczności wychodzenia z ciągów, ponieważ rzadko zdarza się,aby alkoholik nagle sam z siebie odstawia alkohol w ciągu, np. zabieg chirurgiczny, uraz ortopedyczny, silne zatrucie alkoholem etylowym itp. pacjent w ciągu alkoholowym, w momencie szybkiego spadku stężenia etanolu we krwi, może dostać groźnego dla życia napadu padaczkowego, wpaść w delirum tremens, czyli stanu majaczenia, który charakteryzuje się silnym pobudzeniem, silnym drżeniem całego ciała, zlewnymi potami, tachykardią, wzrostami ciśnienia tętniczego krwi (ryzyko udaru, zawału serca !), omamami słuchowymi, wzrokowymi (tzw. "białe myszki"), urojeniami. Wówczas pacjenci tacy potrafią stanowić zagrożenie dla siebie, a także innych osób w otoczeniu. Ważne jest, aby osoba, która miała tego typu doświadczenia pamiętała ,że tego typu stany się powtarzają i kończą zwykle te dłuższe ciągi alkoholowe. Ponadto należy pamiętać, że gdy alkoholik pije ten pierwszy kieliszek to jest jeszcze trzeźwy i może przewidzieć, że takie stany mogą się powtórzyć - a niestety zazwyczaj się powtarzają, ponieważ alkoholizm jest chorobą postępującą tzn. nie cofa się. Jest do końca życia osoby dotkniętej problemem.

Pragnę oszczędzić Państwu szczegółowych informacji o statystkach (choć są zatrważające), składzie chemicznym alkoholu itd. Najistotniejszy jest moim zdaniem fakt, iż alkoholizm jest chorobą zakłamania, bogatą w systemy zaprzeczeń i iluzji. Osoby uzależnione manipulują nie tylko innymi, ale przede wszystkim sobą - zawsze mówią, że mają powód do picia : "przecież mnie zdenerwował", "miałem ciężki dzień w pracy"itp; nieświadome,