Witam.
Zaburzenia pod postacią fobii zaliczają się do grupy zaburzeń nerwicowych, z czego w Polsce fobie specyficzne wynoszą 4,3 % (3,9-4,6 %), a fobia społeczna to 1,8 % (1,5-2,0 %). Czyli w mieście Gdańsk, gdzie liczba ludności wynosi 464 254 (dane z 31.12.2017), liczba osób z fobią społeczną to szacunkowo : 8356 osób. A więc jest to jedna z najczęściej rozpoznawanych zaburzeń w gabinetach psychiatrycznych. Wielokrotnie jednak osoby takie nie podejmują leczenia z uwagi na brak pełnej świadomości choroby oraz z uwagi na brak wiary w skuteczną pomoc. Niejednokrotnie zaburzenie to powoduje znaczne cierpienie jednostki. Wg niektórych choroba ta zaliczana jest do tzw. chorób cywilizacyjnych.

Jako przyczyny tego zaburzenia podaje się czynniki dziedziczne, psychologiczne, neurobiologiczne, społeczno - kulturowe. Choroba ta najczęściej pojawia się w okresie dojrzewania (11 do 15 rok życia), z tym że, wcześniejszy początek pojawienia się choroby, zwykle determinuje gorsze rokowanie. Jedynie u ok. 1/3 przypadków fobii, występuje przez całe życie tzw. „czysta” forma fobii społecznej. U pozostałych z biegiem lat, dołączają się inne zaburzenia psychiczne, które stanowią najczęstszy powód zgłoszenia się do lekarza specjalisty. Częściej występuje u kobiet, niż u mężczyzn. Częstość występowania fobii społecznej Hattema określa jako : 11,40 %,populacji dla kobiet oraz 6,30 % populacji dla mężczyzn.
Pacjent z rozpoznaniem takim często rezygnuje z wyjść z domu, spotkań ze znajomymi, form spędzania czasu w miejscach publicznych jak : kino, teatr, centra handlowe etc.; a w niektórych przypadkach rezygnuje z intratnych stanowisk pracy z uwagi na nasilone dolegliwości lękowe w sytuacjach społecznych. Czasami osoby z fobią, z uwagi na nasilającą się frustrację oraz uczucie swoich ograniczeń popadają dodatkowo w depresję.
Ale skąd mam wiedzieć, czy mam fobię społeczną, czy nie jestem po prostu nieśmiały ?